Zdjęcie z informacją zamieszczone na portalu społecznościowym przez mieszkańca.
Prosimy zwracać szczególna uwagę i nie przejeżdżać bez upewnienia się czy przejazd jest bezpieczny, nawet gdy zapory są podniesione.
Corocznie na przejazdach kolejowo-drogowych dochodzi do kilkuset wypadków i kolizji, w których ginie kilkadziesiąt osób. Powodowane jest to brakiem zdrowego rozsądku, rutyną, pośpiechem, brawurą. I to nie tylko u kierowców, ale też rowerzystów i pieszych Do największych grzechów kierowców, poza już wymienionymi, możemy dodać: próby pokonywania przejazdu tuż przed nadjeżdżającym pociągiem, lekceważenie sygnalizacji ostrzegawczej oraz znaku STOP, wjazd na przejazd bez możliwości zjechania z niego czy przejeżdżanie pod opadającymi rogatkami.
Przepisy ruchu drogowego nie pozostawiają miejsca na interpretację. W momencie, gdy na sygnalizatorze zaczyna migać czerwone światło kierowca nie ma prawa wjechać na przejazd.
Najpóźniej po kilkunastu sekundach zaczynają opadać rogatki, a do przejazdu zbliża się już pociąg. – Niektórym się wydaje, że zdążą i – podobnie jak na skrzyżowaniu – przejadą na tzw. późnym żółtym. Na przejeździe kolejowo-drogowym to się nie ma prawa udać.